Co słychać w Niemieckim eterze

Podobnie jak u nas za przesłania płynące z radia czy telewizji trzeba co miesiąc uiszczać składki. Z tą różnicą, że tu większość osób to czyni. Płacić musisz nawet jak nie masz podłączonego odbiornika do anteny, bo płaci każdy, kto ma choć możliwość oglądania. Co więcej, na opornych obywateli wysyłane są kontrole, potwierdzające czy uchylający się płacenia składki jegomość rzeczywiście nie ma w domu telewizora. Na szczęście obywatele nieco mniej niemieccy poinformowali nas, że kontrole przychodzą i owszem, ale nie mają prawa wejść do mieszkania. Trzeba się tylko zaprzeć w drzwiach i z całej siły wołać Halt!!!
Dlatego telewizji nie oglądamy i to bez żalu. Zostaje nam jedynie Radio i to tylko w samochodzie (tu nie kradną ich z samochodu nawet jak nie wyciągamy panelu). Auto jest na polskich numerach, więc przyczepić się nie mogą. Wracając jednak do rozgłośni radiowych, jesteśmy fanami kilku stacji. Zwłaszcza Radia Bayern (I, II, III), które się lubują w naszej ulubionej niemieckiej muzyce ludowej. Oj, ile jodłowania przyjdzie nam się nasłuchać w drodze do przedszkola i z powrotem. A jak mamy szczęście to czasem można posłuchać nawet piosenki o „Jelonku” http://www.youtube.com/watch?v=UUwpLyIDIJw&feature=related
Ale jeszcze lepsze od Bawarii jest radio RFN Eagle przeznaczone dla amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Niemczech. Angielskojęzyczna rozgłośnia ma bardzo wysoki poziom audycji. Najlepsze są połajanki przestrzegające o konsekwencjach nadużywaniu alkoholu, albo o konieczności wymiany opon z letnich na zimowe. Radio od czasu do czasu spełnia też cele edukacyjne, ucząc naszych obrońców, o krajach europejskich. Żołnierze mogą się na przykład dowiedzieć, co jest stolicą Hiszpanii, albo jak jest dzień dobry po Francusku. Spikerzy przypominają też, o najważniejszych wartościach jakimi są Bóg, Flaga i Ojczyzna (Oczywiście Amerykańska). Uważny słuchacz dowie się też, że w Niemczech należy być uprzejmym dla ludzi i nie strzelać, bo ONI nie są już wrogami USA. Wszystko to jest przeplatane amerykańską muzyką uwaga – z lat 80-tych. Na szczęście dziś wszędzie działa polskie radio internetowe. A więc do piątku i kolejnego wydania List na Trójce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz