Ciągle kpię
sobie z Niemców, ale tak naprawdę Polacy są często jeszcze śmieszniejsi.
Mam nowe
hobby! To czytanie ogłoszeń drobnych w Angorze. Nie wiem czy wiecie, ale za
granicą również wychodzi Tygodnik Syjonu, zwany dalej Angorą. A gdzie takiej
masońsko-żydowskiej organizacji wydawniczo-antypatriotycznej byłoby lepiej, jak
właśnie w Niemczech. No właśnie, Ale skoro już jest, to czemu jej nie kupować. Niemiecka
Angora (wydanie D - Dortmund, 20 tys. Egzemplarzy ), jest drukowana na zwykłym
papierze, w większym formacie gazetowym. Jest nieco krótsza, niż jej ojczyźniana
odpowiedniczka, ale z grubsza ma podobną zawartość. Różni się jedynie kilkoma
ostatnimi stronami, na których rodacy mogą zamieszczać ogłoszenia drobne i
propozycje matrymonialne. Te ostatnie są darmowe, więc stanowią sporą dawkę
humoru. Zwłaszcza, że redakcja, zastrzega, że nie ingeruje w teksty, i nie
prowadzi korekty (co widać). Przez co ich lektura jest naprawdę fascynująca.


„Duży chłopiec 50/179/75 niewiele mam
oprócz urody, intelektu i wykształcenia. Szukam tej, która mnie zmotywuje. Dla
której warto żyć i kochać. Dostanie za to niebo na ziemi. Jest Pani?” i dalej
nr kontaktowy. Ale oprócz dużego chłopca są też anonse nieco bardziej zdesperowane
„Ja naprawdę szukam kobiety ktura
mnie polubi, pokocha, wzajemnie jestem sam nie mam nikogo chcę to życie ułożyć
samemu jest ciężko do 55 lat lub młodsza. Albo trochę starsza nie za dużo, proszę
Koln dzwonić.” – Bardzo ciekawie rozłożone znaki przystankowe, powodują, że
tekst można interpretować na naprawdę różne sposoby. Pan też zapomniał napisać
coś o sobie.
Oprócz
anonsów zdarzają się też życzenia świąteczne. Mi najbardziej przypadły do gustu
te dla Romeczka. - „Hamburg. Romeczku,
mam nadzieję, że znalazłeś sobie młodą, ładną, szczupłą i zimną księżniczkę.
Pa, pozdrowienia i powodzenia, Wesołych Świąt.”
Ale są też
bardziej konkretne wymagania, wobec przyszłych połówek. – „Cześć dziewczyny, jestem z Hamburga, mam 32 lata, wysoki, szczupły,
zadbany. Szukam dziewczyny od 22-38, utrzymującą czystość etniczną i rasową.
Odwagi dziewczyny. Pozdrawiam” – Jestem tylko ciekaw, o którą rasę mu chodziło.
Zresztą kryteria wyboru są naprawdę bardzo ciekawe. Spodobała mi się pewna Pani
z Berlina, dla której najważniejsze jest coś innego. „Berlin. Pani 55/167/86 pobyt stały. Bez nałogu, o młodym wyglądzie.
Poznam pana od 175, spod znaku Byka, Koziorożca lub Skopiona. Auch Deutscher
Mann. Proszę o Foto. Tylko stały związek, szczera miłość” – Tu się nawet
kwalifikuje, kto wie może wyślę jej
swoje zdjęcia. (wcześniej zapytam wróża Macieja)
Są też ogłoszenia
na związki krótkotrwałe z opcją prolongaty, tu pan aż dwa razy podkreśla swoją
etniczność – „Pochodzę z Górnego Śląska,
tutaj na stałe, okolice Kassel, Hessen. Ślązak 58/172/73 niepalący, samotny,
szuka dziewczynę, żeby się zapoznać przed Sylwestrem, później sylwester razem
spędzić, zapoznać się na stałe. To ogłoszenie z pewnością nie spodoba się
pewnej Monice, która w swoim anonsie napisała – „Wolna (49)pozna Pana do 55 lat, stały związek. Panom ze Śląska,
Turkom, Arabom dziękuję.”
Albo
wymagania zawodowe:



Ale jak
powtarza moja żona: Faceci kłamią, a kobiety się malują.
Leo
Foty z Googla
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz